Remember my „wanna judge me” post? Lately I came across a photograph I made in Penang in 2011 which would relate to topics brought to your attention in that post. And yesterday I had a chance to read my friend’s article on judgement and it occurred to me how it is still amazingly important to repeat that there’s nothing so essential like your own way. Because there will always be people who judge you, your actions and opinions on anything. The key to stay untouched is to stay yourself. It may sound obvious to some of you but hold your comment for a second and analyze - is it really that clear? Is it so evident that you C A N feel and believe in what you think is best, that you are a separate human being who has its own way of thinking, way of life, mothering, keeping (or not) relations with family or friends and colleagues.
Your path will vary within years but it will always have some good and beautiful moments and of course you will find also some trash on your way. But the thing is that it is Y O U R way. And if there is anyone judging to much - make sure you are not just surrounded by asholes.
And of course enjoy the photograph ;)
***
Pamiętacie mój post „wanna judge me"? Ostatnio natknęłam się na zdjęcie zrobione w Penang w 2011 roku, które pasowałoby do tematów, na które zwróciłam uwagę w tamtym poście. A wczoraj miałam okazję przeczytać artykuł mojej przyjaciółki o wzajemnym ocenianiu i przyszło mi do głowy, że nadal niezwykle ważne jest, aby powtarzać, że nie ma niczego tak istotnego jak własne ‚ja’. Zawsze bowiem będą ludzie, którzy osądzą Ciebie, Twoje działania i opinie bez względu na to czego będą dotyczyły. Kluczem do pozostania niewzruszonym jest bycie sobą. Dla niektórych może się to wydawać oczywiste, ale powstrzymajcie komentarz na sekundę i przeanalizujcie - czy to naprawdę takie jasne, nawet dla Ciebie? Czy jest tak oczywiste, że M O Ż E S Z czuć się i wierzyć w to, co uważasz za słuszne i najlepsze, że jesteś samodzielną istotą ludzką, która ma swój sposób myślenia, sposób życia, macierzyństwa, utrzymywania (lub nie) relacji z rodziną lub przyjaciółmi i współpracownikami…
Życiowa ścieżka ulega zmianom na przestrzeni wielu lat, ale zawsze przeplatane pozostaną w niej momenty dobre i piękne, jak i kompletnie-śmieciowo-beznadziejne. Chodzi o to, że jest to aby była to T W O J A droga i życiowe wybory. A jeśli jest ktoś, ktokolwiek, kto sądzi inaczej i ocenia nadmiernie - upewnij się, że nie jesteś po prostu otoczony przez dupków.
I naturalnie naciesz oczy fotografią ;)
No comments:
Post a Comment