A winter day, a bit of sunshine, some blue sky, a lot of frost, less smog. A warm hat, a tender hug and of course a hot coffee bought behind the corner or in the middle of the square. Little travelers naturally are with us, looking at us, playing around, delightful view.
We walk, enjoying...
the winter sun. Only the crowd looks gloomy in the black and gray shades of the seasonal wardrobe. It's good that the eyes go up to discover joy of Chinese colors of the flying rainbow ;)
I like that. To observe. I see you. Do you see me?
See you later!
***
Zimowy dzień, odrobina słońca, trochę nieba, dużo mrozu, mniej smogu. Ciepła czapka, czuły uścisk i oczywiście gorąca kawa. Mali podróżnicy są naturalnie z nami, czasem na nas, zapatrzeni, zabiegani, rozkoszny to widok.
Spacerujemy, ciesząc się zimowym słońcem. Tylko tłum jakoś ponuro wygląda w czarno-szarych odcieniach garderoby sezonowej. Dobrze, że wzrok do góry wędruje by oko nacieszyć chińskimi kolorami fruwającej tęczy ;)
Lubię tak. Obserwować. Widzę Was. A Wy- Widzicie mnie?
Do zobaczenia!
ENJOY!
No comments:
Post a Comment