ABOUT

Tuesday, 10 November 2015

to tell or not to tell that is the question

A good friend of mine made a decision which is - in my opinion - very wrong. I always tell her what I think and this time I couldn't do otherwise. Or could I? She's surely truly pissed at me - and that is understandable and I deserve it in a way.

I've been there and I lost a friend (I thought a good one) in the very similar way. But if I look back - I would do the same, couse I know now that she is very happy with her life, also thanks to what I did or said. Thanks to me being honest- although she seems not to remember this. This what friends are for I believe.

I would now fly to this special city on earth which gives you inner peace, and I would take her with me to reconsider once more taken decisions - if only I could, if only I could....

Fly with me to Siem Reap in beautiful Cambodia. Enjoy the beauty of Angkor Wat City.

***
Moja przyjaciółka podjęła niedawno bardzo złą dla niej - według mnie - życiową decyzję. Zawsze mówię jej co myślę więc i tym razem nie mogło być inaczej. A może mogło? Jest z całą pewnością bardzo na mnie zła i rozżalona i to jest w pełni zrozumiałe, w pewnym sensie zasłużyłam.

Już to kiedyś przeżywałam, już straciłam bliską (jak mi się wówczas wydawało) osobę w podobnych okolicznościach. Jednak jak patrzę na to z dystansu paru lat - postąpiłabym tak samo. Wiem, że wiedzie teraz szczęśliwe życie, do którego się trochę przyczyniłam będąc szczerą. Wierzę, że między innymi po to właśnie są przyjaciele.

Najchętniej teraz wsiadłabym do samolotu i zabrała ją ze sobą do jedynego takiego zakątka na ziemi, by tam odnalazła spokój i jeszcze raz naprawdę zastanowiła się nad tym, co robi - jakbym tylko mogła, jakbym tylko mogła...

Leć ze mną do Siem Reap w Kambodży. Daj się zaskoczyć pięknem i spokojem jaki daje Angkor Wat.

































No comments:

Post a Comment