I could live here you know?. Seriously. Even earlier, not necessarily after reaching retirement age. Quiet streets, nice cafes, small shops, nice meat restaurants if needed. A wide, endless promenade, a cycling path between palm trees and parrots. The horizon is ‚completed’ on one side with magnificent mountains, and on another with wide beach and the quite warm sea. Lots of sun. Tasty food, especially in the middle of the city. And look at those blocks - just like ours ;))) Some say that everything is possible. Personally, I constantly believe they’re right ;) The only (aha!) thing that’s stopping me now is a dream of spending some longer time living in New York and Norway, not necessarily at the same time ;)
And you? Where would you like to live? Such an unusual thought at the beginning of the week ;)
***
Mogłabym tu pomieszkać. Serio. Nawet wcześniej, niekoniecznie dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego. Spokojne ulice, przyjemne kafejki, małe sklepy, jak potrzeba mięsne restauracje. Szeroka, ciągnąca się w nieskończoność, promenada, ścieżka rowerowa wśród palm i papug. Horyzont skończony z jednej strony wspaniałym górami, z innej szeroką plażą i całkiem ciepłym morzem. Dużo słońca. Smaczne jedzenie, to z dala od plaży nawet wspanialsze. A bloki takie podobne do naszych ;))) Mówią, że nie ma rzeczy niemożliwych. Osobiście w to niezmiennie wierzę ;) Powstrzymuje mnie tylko (aha!) marzenie życia w Nowym Jorku i Norwegii ;))
A Wy? Gdzie chcielibyście pomieszkać? Taka myśl nietypowa na początek tygodnia ;)
No comments:
Post a Comment