ABOUT

Thursday 28 September 2017

secret garden

Green, the rays of light are breaking through the leaves of many trees, dancing. Birds are singing, it calms you and makes this place magical even more. I can climb the trees if only I hold the three points of support - the watchful eye and the warm voice of my aunt are careful not to let me drown in ferns and stay away from the dog, living in a little house over the stairs. I can endlessly make soup from flowers at the stairs leading to the dog’s catwalk, gather gooseberries, strawberries, currants, apples, lilies, nuts - when their time is up. Driving a small metal bike on the alley is a real challenge and what a joy for a little girl! And those buns eaten in the shade of the porch ... the later barbecues under the bedroom window and a mass of family gatherings, so warm, joyful and always expectant will be remembered forever.

I was fortunate that not only with my beloved mother I saw in the movie The Secret Garden, but I enjoyed such a garden while staying under the care of my beloved Aunt. On Her birthday, let's have a look at the beautiful garden in the very center of Gdansk.


This beautiful garden does not exist any longer, but it will always remain in my memory along with the beautiful childhood memories for which I will always be grateful.

***

Zielono, promienie słońca przedzierają się przez liście licznych drzew. Śpiew ptaków uspokaja, zaczarowuje to magiczne miejsce jeszcze bardziej. Można wspinać się po drzewach, byle trzymać trzy punkty podparcia - czujne oko i ciepły głos cioci pilnują by nie zanurzać się w paprociach i nie zaglądać do psa Puszka, który bywa groźny. Można bez końca robić zupę z kwiatów przy schodach prowadzących do wybiegu czworonoga, zbierać agrest, truskawki, porzeczki, jabłka, konwalie, orzechy - gdy nastaje ich czas. Jazda małym metalowym rowerkiem po alejce to prawdziwe wyzwanie i jaka radość dla małej dziewczynki! A te drożdżówki jedzone w cieniu werandy późniejsze grille pod oknem sypialnianym i masa spotkań rodzinnych, jakże ciepłych, radosnych, i zawsze wyczekiwanych zostanie ze mną na zawsze.

Miałam to szczęście, że nie tylko z ukochaną Mamą oglądałam w kinie Tajemniczy Ogród, ale poznałam taki przebywając pod opieką ukochanej Cioci. W dniu Jej urodzin zajrzyjmy do pięknego ogrodu w samym centrum miasta Gdańska. 

Ten przepiękny ogród od niedawna już nie istnieje, ale na zawsze pozostanie w mojej pamięci wraz z przepięknymi dziecięcymi wspomnieniami, za które zawsze będę wdzięczna.









No comments:

Post a Comment