Autumn is my favourite part of
year but right before spring comes I can enjoy my favourite rainy weather. So i
did yesterday. It was wonderful. Grey, wet, windy and almost completly empty. I
walked a bit until my camera was dripping wet. It was worth it. Silence in a
big city is amazing. Only the raindrops keep fallin' on my head... ;)
Jesień jest zdecydowanie moją
ulubioną porą roku, ale tuż przed nadejściem wiosny zdarzają się moje ulubione deszczowe
dni, którymi mogę się cieszyć. Tak też było wczoraj – cudownie. Szaro, mokro,
wietrznie i prawie zupełnie pusto. Spacerowałam aż mój aparat porządnie zmókł.
Było warto. Cisza w wielkim mieście jest niesamowita. I tylko te krople
spadające mi na głowę… ;)
Happy Sunday everyone!
No comments:
Post a Comment